12 powodów dla których buduję UniGoo

12 Powodów

1. Góry i aktywny odpoczynek od zawsze i po kres

Pochodzę z Bielska-Białej i to tam, w Beskidach, jako dziecko, połknęłam wędrownego bakcyla. 10 lat temu przyjechał ze mną do Wrocławia, ale strzelił sobie krótką drzemkę, kiedy to ja uczyłam się, jak to jest być mamą. Obecnie nabrał mocy i nie daje mi spokoju, co chwilę trąca mnie w bok i pokazuje palcem na mapę. Zwariować można;)

2. Kocham tę robotę!

Wyprawy, które do tej pory zorganizowałam, uświadomiły mi, że to jest to, co kocham robić. Uwielbiam klimat wspólnych wyjazdów, przepełnionych pozytywną energią, uśmiechem i rozmowami nad talerzem ciepłej zupy w schronisku. A wschód słońca w górach, za każdym razem zachwyca mnie tak samo. Relację z wypraw, które już za nami znajdziesz w zakładce Relacje z Wypraw.

3. Lubię mieszkać w mieście, ale kompletnie nie umiem w nim odpoczywać

Ilość ludzi, samochodów, świateł, dźwięków – bez bólu głowy, nie jestem w stanie przetworzyć tak dużej ilości bodźców. Dlatego w centrum raczej mnie nie spotkacie. Jak tylko mogę to uciekam za miasto, na łono natury. To jest potrzebne zarówno mojemu ciału jak i mojej duszy.

4. Jestem już zmęczona brakiem czasu na odpoczynek

Codziennie tak wiele spraw do zapamiętania, obdzwonienia, załatwienia, a czasu ile by nie było, zawsze za mało. Postanowiłam, że będę się uczyć, wszystkie te sprawy na czas weekendu odkładać na bok. Sobota i niedziela to święty czas ładowania akumulatorów.

5. Ponoć ruch to zdrowie

Dla zdrowego funkcjonowania i utrzymania ciała w przyzwoitej formie, potrzebuję odpowiedniej dawki ruchu. Jednakże, jeśli sport i aktywność fizyczna, to tylko na świeżym powietrzu. Siłownia, czy sala fitness, to nie dla mnie.

6. Wspólne wędrowanie zbliża

To doskonały sposób na małżeństwo, na rodzinę, na spotkanie z przyjaciółmi … na dobrą szczerą rozmowę. To czas dla siebie nawzajem.

7. Dzieciństwo należy wybiegać, wybrudzić, wypsocić

Mam w domu dwóch małych smyków z kategorii „żywe srebro”. Ich poziom energii jest dla nas nie małym wyzwaniem. Ogarnięcie ich na dużych, zielonych przestrzeniach jest zdecydowanie łatwiejsze i bardziej przyjemne. 

8. Hartowanie dzieciaków na świeżym powietrzu, jest lepsze i tańsze, niż cała szafka witamin

Jestem wielką zwolenniczką skandynawskich metod hartowania dzieci. Nie zawsze mi to wychodzi, nie na wszystkie metody starcza mi odwagi, ale powoli się tego uczę.

9. Chcę pokazać moim synom, że jest fajna alternatywa dla picia piwa w parku, kiedy ma się te 15 lat

Tak, można się go napić w schronisku;)

10. Co robić kiedy dzieciaki dorosną?

Czy zastanawialiście się kiedyś, co będziecie robić, kiedy Wasze dzieci już będą na tyle duże, że weekendy zaczną spędzać z rówieśnikami? Może wyda się Wam to dziwne, ale ja miewam takie chwile, kiedy o tym myślę? I zawsze wtedy w mojej głowie maluje się jeden obraz: ja, mój mąż i przyjaciele – na szlaku. Nie w domu, nie w fotelu, nawet nie w ukochanym ogródku, ale w drodze. Mam świadomość, że nad taką wizją już teraz trzeba pracować, już teraz trzeba ją sobie wydreptać.

11. UniGoo jest dla mnie motorem do działania

Wiecie jak to jest, samemu zawsze trudniej wyruszyć na szlak. Szuka się wymówek i usprawiedliwienia dla własnego lenistwa. Kiedy jest się w grupie, tak robić już nie wypada.

12. Chcę mieć piękne wspomnienia i zdjęcia w albumie

Marzę też o tym, aby w końcu nauczyć się sprawnie obsługiwać lustrzankę. Hmmm, może jakiś wyjazdowy kurs fotografii? Co Wy na to?

A Ciebie co ciągnie w góry?

uściski,
B.

6 thoughts on “12 powodów dla których buduję UniGoo

  • Hmm, co mnie ciągnie w góry..?
    1. Poczucie wolności. To zapierające dech w piersiach poczucie przestrzeni, powietrza, te cudowne widoki. W górach czuję się jak ptak wypuszczony z klatki, wreszcie mogę rozprostować skrzydła :).
    2. To dobre zmęczenie, rozgrzewające kości, sprawiające, że czuję, że żyję (tak, następnego dnia zakwasy uświadamiają mi to jeszcze dobitniej, ale pal sześć :P).
    3. Rozmowy w drodze i wieczorem w schronisku. Wspólne wędrowanie zbliża, stajemy się bardziej na siebie otwarci, chętniej się dzielimy swoimi opowieściami.
    4. Herbata z cytryną nigdzie nie smakuje tak wspaniale, jak w schronisku na szczycie :).
    5. Ludzie, gitara, wieczorne śpiewanie przy ognisku – SDM, Wolna Grupa Bukowina… to jest to! 🙂

  • Niewiele mogę dodać do poprzedniego komentarza, chyba ta wolność najbardziej mnie w góry ciągnie… I też ta nieskalana ludzką ręką natura… Żeby sobie tak człowiek przypomniał, jak to wszystko naprawdę wygląda…

    Kiedy będzie jakiś wyjazd? Już się nie mogę doczekać!

    • Kiedy kolejny wyjazd? Jak śniegi stopnieją, bo póki co w dolinach już wiosna, ale tam nieco wyżej biało i niemiłosiernie ślisko.

  • Ja, z natury introwertyk, uwielbiam góry, bo ta „cisza” natury ładuje moje akumulatory na długo. Uwielbiam!
    Szkoda tylko, że ostatnimi czasy tak rzadko te góry odwiedzam… Może wreszcie uda się to zmienić 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *