Dzień za dniem, wciąż do przodu, dość szybko, według określonego planu i powtarzających się schematów. Z listą zakupów, telefonem i kalendarzem w ręku, tudzież z ciężkim tornistrem swojego pierwszoklasisty na[…]
Od kiedy pamiętam, zawsze marzyłam o tym, żeby mieszkać w małym domu w górach. Takim z bali, przepełnionym zapachem drewna i świeżo upieczonego chleba, ze skrzypiącą podłogą i dużym kuchennym[…]
Kobiece wyprawy w góry to nasz sposób na aktywny odpoczynek, chwilowe oderwanie się od codziennych schematów i bliski kontakt z przyrodą. To również doskonała okazja, aby poznać nowe miejsca i[…]
Dorosłe życie wielu z nas, kobiet, obraca się wokół szeregu powtarzających się codziennie zdań i obowiązków. Praca-dom, dom-praca, śniadania, obiady, kolacje, zakupy, pranie, odrabianie lekcji, zajęcia dodatkowe, kąpanie, usypianie, etc.,[…]
Ostatnie dziesięciolecia to okres wielu zmian, w których znaczącą rolę odegrały kobiety. Czas emancypacji, równouprawnienia, parytetów, czas wiedzy i władzy. Coraz częściej czytamy o tzw. „Czasie Kobiet”. Wystarczy zanurzyć się[…]
Zazwyczaj pojawiają się w naszym życiu znienacka, przez przypadek, spotykamy ich, kiedy nasze drogi się przecinają. PRZYJACIELE. Wielkie i doniosłe słowo, zarezerwowane dla Tych, którzy są nam szczególnie bliscy. Dla[…]
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że może jesteśmy już ostatnim pokoleniem, które za dostęp do natury nie musi płacić? Jak długo, przy tak ogromnych zmianach cywilizacyjnych, jakie obserwujemy na[…]
Każdy na góry ma swój pomysł, swój sposób, swoje tempo. Każdy szuka i odnajduje w nich coś innego. Patrząc w tym samym kierunku, dostrzegamy zupełnie inne rzeczy, co innego nas[…]
Moje Drogie Panie , Podczas Zlotu Czarownic w Pasterce, uczestniczki wysunęły petycję, że nasze kobiece wyprawy w góry, powinny odbywać się częściej. Nie byłabym sobą, gdybym pozostała obojętna wobec takiej propozycji.[…]
1. Góry i aktywny odpoczynek od zawsze i po kres Pochodzę z Bielska-Białej i to tam, w Beskidach, jako dziecko, połknęłam wędrownego bakcyla. 10 lat temu przyjechał ze mną do[…]