No i jak tu wrócić do rzeczywistości po takim weekendzie? Jak Wam opisać atmosferę, która na nim panowała? Moim zdaniem to niemożliwe, to trzeba przeżyć na własnej skórze. Bo kiedy[…]
Relacje z Wypraw
RELACJA, Koncert „W górach jest wszytko co kocham”, Jagodna, 4/5 marca 2017r.
Od trzech lat, święto do którego niegdyś nie przywiązywałam większej wagi, nie darzyłam jakimś specjalnym sentymentem, nabrało zupełnie innego wymiaru. Teraz na „Dzień Kobiet” czekam z utęsknieniem, uśmiechem na ustach[…]
RELACJA, Cafe Izery, Schronisko Orle, 8/9 października 2016
Pogoda, tak jak i my jest kobietą! Zazwyczaj piękną i ciepłą, ale czasami też kapryśną, zmienną i nieprzewidywalną. Mając w głowie to założenie, uznałyśmy, że nie ma co się na[…]
RELACJA „Randka z Rysianką”, 17/18 września
O matulo, co to była za wyprawa:) Po raz pierwszy z projektem „Kobieca Przerwa na Góry” zawędrowałam w Beskidy. Po raz pierwszy maszerowałam z grupą w takim deszczu. Po raz[…]
RELACJA, Kobieca Przerwa na Góry, Jagodna, Lipiec 2016
Przełożyć na słowa i zamknąć w obrazach klimat i charakter kobiecych wypraw w góry – zadanie zgoła nierealne. Pozwólcie jednak, że chociaż małą namiastką tego, co przeżyłyśmy podczas naszego „jagodowego[…]
RELACJA z Wiosennego Wyjścia w Karkonosze, Maj 2016r.
To już nasza czwarta, górska wędrówka w kobiecym gronie. Był Śnieżnik, była Samotnia i Pasterka, teraz wybrałyśmy się w Karkonosze, a naszym celem było Schronisko Pod Łabskim Szczytem. W drogę[…]
RELACJA ze Zlotu Czarownic w Pasterce, Marzec 2016r.
Zlot Czarownic to były dwa dni przepełnione magią, pozytywną energią, siłą i serdecznością. To spotkanie kobiet, tak różnych pod względem wieku, wyglądu, doświadczeń życiowych czy zawodowych, a mimo wszytko tak[…]
Relacja, Dzień Kobiet w Samotni, 7-8 marzec 2015r.
To był wyjątkowy Dzień Kobiet, inny niż wszystkie, taki, który zapamiętamy na długo! Grono dziewięciu wspaniałych uczestniczek wyprawy przemierzało ośnieżone szlaki Karkonoszy. Krok za krokiem, coraz dalej, coraz wyżej, po[…]
Relacja, Śnieżnik 25-26 październik 2014r.
Zawrzeć w słowach, to co działo się podczas naszej wyprawy na Śnieżnik, z goła niemożliwe. To trzeba przeżyć, poczuć, posmakować. Nie da się na papier przenieść atmosfery, emocji, uśmiechów, chwil[…]